Insulinooporność (skrót IO) coraz częściej dotyka młode osoby, nawet bez współistniejącej nadwagi czy otyłości. Jest to upośledzona reakcja organizmu na działanie hormonu insulina, odpowiedzialnego m.in. za regulowanie stężeń glukozy. Tak, stan ten bez szybkiego zatroszczenia się o siebie może doprowadzić do stanu przedcukrzycowego, jak i niesie różne inne ryzyka powikłań zdrowia.
Dietoterapia oraz zmiana nawyków jest jednym z najbardziej kluczowych punktów przy postawionej diagnozie tego zaburzenia metabolicznego. W tym artykule chcę jednak podkreślić, że nie musi się to wiązać z aż tak wielkimi restrykcjami, jak często piszą popularnonaukowe źródła, typu całkowita eliminacja węglowodanów czy produktów takich jak: ziemniaki, makaron, owoce czy gotowana marchew. Niemniej nie zapominajmy o indywidualności każdego człowieka, zarówno fizycznej jak i psychicznej i to ona ostatecznie definiuje obrany kierunek strategii długoterminowej- najlepiej pod okiem dietetyka. Nie każda osoba poradzi sobie z ogromnymi zmianami i restrykcjami na dzień dobry. Mogą się one okazać za dużym obciążeniem psychicznym. Przykładowo przy często idącej w parze nadwadze czy otyłości, ma to duże znaczenie (pisałam o tym tu).
Mechanizm obronny
Pewnie wiele osób zdziwię pisząc, że współistniejąca często hiperinsulinemia (nadprodukcja insuliny) jest reakcją ochronną organizmu zabezpieczającą osobę z insulinoopornością przed rozwinięciem cukrzycy. Niestety ma to też swoją drugą, ciemną stronę medalu – negatywny wpływ na inne procesy fizjologiczne. Łatwiej nabieramy masę ciała doprowadzając do nadwagi czy otyłości, może dojść do stłuszczenia wątroby, zaburzenia pracy jajników, cholesterolu, ciśnienia krwi. Insulinooporność ma również wpływ na szybkie tempo podziału komórkowego.
Rozpoznanie IO
Najłatwiej zdiagnozować insulinooporność oznaczając rano na czczo stężenie glukozy oraz insuliny we krwi, a następnie licząc wskaźnik HOMA- IR. Przyjęto ogólnie, że punktem rozpoznającym IO jest HOMA-IR większy lub równy 2,5. Prawidłowe stężenie insuliny na czczo powinno być jednocyfrowe; idealne stężenie = 5 uIU/ml.
W celu dokładnej diagnostyki warto jednak wykonać test OGTT, tzw. krzywą glukozową oraz insulinową min. 3-punktową. Jest to obciążające badanie, podczas którego pijemy czystą glukozę w sporej dawce, dlatego nie powinno się go robić za często. Ja z reguły polecam od razu wykonać krzywe obu hormonów (często lekarze przepisują tylko krzywą glukozową bez insulinowej, co nie daje nam pełnej wiedzy na temat gospodarki glikemicznej). Dokładny pomiar insuliny może wskazać chociażby hiperinsulinizm. Hiperinsulinizm diagnozuje się, gdy insulina w 60. minucie testu wynosi więcej lub jest równa 70 uIU/ml, a w 120. minucie wynosi więcej lub równe 40 jednostek. Bardzo cenny jest też dodatkowy pomiar stężeń hormonów po trzech godzinach od wypicia roztworu glukozowego, który może dać naprawdę wiele dodatkowych informacji, również w kontekście komponowania diety, niż standardowy 2-u godzinny test po obciążeniu glukozą. Widzimy przykładowo czy hormony po trzech godzinach wracają do normy. A wiele osób spożywa posiłki co 3h. Gdy ich hormony w tym czasie nadal szybują wysoko, kolejny posiłek tylko pogarsza sytuację.
Przyczyny IO
Przyczyny insulinooporności są liczne i niestety wciąż nie do końca znane. Sam wiek wpływa na zmniejszenie wrażliwości na insulinę, jednak to głównie otyłość, pernamentny stres, bądź brak ruchu nasilają insulinooporność, aniżeli fakt starzenia się organizmu.
Do najczęstszych należą:
– nadmierne spożycie kalorii, podjadanie, niewłaściwa dieta! (fast food, napoje gazowane, słodycze, tłuszcze trans)
– używki (palenie papierosów, alkohol, narkotyki), niektóre leki,
– BRAK RUCHU, siedzący tryb życia,
– nadmierne, zbyt intensywne i zbyt wycieńczające treningi,
– nadmierne odchudzanie, zaburzenia odżywiania (w tym ortoreksja),
– jedzenie produktów o wysokim indeksie (ładunku) glikemicznym zwłaszcza przetworzonych węglowodanów i cukru,
– flora bakteryjna,
– stres!
– niedobór snu, późne pory kładzenia się spać (niezgodne z zegarem biologicznym),
– stany zapalne,
– otyłość trzewna,
– niedobory składników odżywczych,
– zaburzenia hormonalne,
– działania hormonów przeciwstawnych do insuliny
– oraz oczywiście uwarunkowania genetyczne.
Poszczególne czynniki mogą współwystępować, jak i potęgować się wzajemnie. Wiemy, że bardzo istotny wpływ w poziomie insulinooporności mają tzw. organokiny: mięśniowe (miokiny), wątrobowe (hepatokiny) oraz tkanki tłuszczowej (adipokiny). Tkanka tłuszczowa wydziela adipokiny, będące hormonami tkankowymi, w tym znaną leptynę i adiponektynę. Regulują one metabolizm innych tkanek, kontrolują ogólnoustrojową homeostazę glukozy i lipidów, apetyt i wydatek energetyczny. U osób z IO często występuje podwyższone stężenie leptyny i leptynooporność, na co również może wpływać stres (kortyzol). Poziom adiponektyny wiąże się z wrażliwością insulinową. Jest niski u osób z otyłością czy cukrzycą.
Otyłość trzewna
Otyłość trzewna (wisceralna, brzuszna), zasługuje na osobny punkt, a charakteryzuje się gromadzeniem tkanki tłuszczowej wokół brzucha. Nie chodzi tu jednak jedynie o tłuszcz zgromadzony pod skórą. Tłuszcz trzewny może okalać narządy wewnętrzne, w tym trzustkę czy wątrobę, przy okazji wpływając negatywnie na ich pracę. Dodatkowo jest odrębnym aktywnym narządem wydzielania wewnętrznego, w tym substancji prozapalnych.
Co więcej u osób z otyłością brzuszną obserwuje się zwiększoną aktywność osi HPA (podwzgórze-przysadka-nadnercza). Podwzgórze zbiera informację z całego organizmu. Podczas stresu pobudza przysadkę, za pomocą kortykoliberyny (CRH), przysadka wytwarza adrenokortykotropinę (ACTH). ACTH oddziałuje na korę nadnerczy stymulując wydzielanie glikokortykosteroidów (głownie kortyzolu) i mineralokortykoisteroidów (odpowiadają za zatrzymanie wody i sodu przez nerki). W tym czasie układ współczulny pobudza rdzeń nadnerczy do wydzielania adrenaliny i noradrenaliny.
Enzym 11β-HSD odpowiada za regulację poziomu kortyzolu w organizmie. Nadmierna ekspresja 11β-HSD1 w tkance tłuszczowej (najczęściej brzusznej) może prowadzić do otyłości brzusznej i insulinooporności. Warto tu wspomnieć jak ważna jest prawidłowa praca wątroby, która jest największym producentem kortyzolu, wpływa na metabolizm całego ciała i aktywację osi HPA.
Kortyzol dodatkowo stwarza idealne warunki do wychwytu glukozy przez tkankę tłuszczową w tym przez tłuszcz brzuszny i uwrażliwia go na insulinę, mimo insulinooporności pozostałych organów
Stres a insulinooporność
W sytuacji stresu krótkotrwałego (np. pojawienia się niebezpieczeństwa), kortyzol, ma za zadanie zapewnienia szybkiej energii w sytuacji „walcz lub uciekaj”. Zachodzi wówczas glukoneogeneza w wątrobie, nasilony rozkład białek mięśniowych, lipoliza tkanki tłuszczowej, jak i zatrzymanie zużycia glukozy, chociażby przez mięśnie, by zgromadzić jak najwięcej energii. W efekcie zwiększa się stężenie glukozy oraz kwasów tłuszczowych. Nietrudno sobie wyobrazić jakie konsekwencje przyniesie przewlekły hiperkortyzolizm.
Za wrażliwość insulinową wątroby odpowiada podwzgórze. Kortykosteroidy mogą wzmagać zależną od insuliny lipogenezę wątrobową. Skutkiem ich działania jest również zwiększenie glukoneogenezy i poziomu trójglicerydów.
Nadmierny stres wiążę się ze wzrostem katabolizmu mięśniowego, zmniejszonym wychwytem glukozy, wzrostem β-oksydacji i lipolizy oraz może prowadzić do insulinooporności. Kortykosteroidy regulują metabolizm węglowodanów i tłuszczu w mięśniach szkieletowych, tym samym koordynując pracę mięśni i ich wrażliwość insulinową.
Hiperinsulinemia a insulinooporność
Insulinooporność to zaburzenie polegające na zmniejszonej wrażliwości tkanek na działanie insuliny przy jej prawidłowym lub podwyższonym poziomie. Natomiast hiperinsulinemia to nadmierny wyrzut insuliny pojawiający się zwykle po posiłku. Oba zaburzenia często występują równolegle. Niestety nadmierne wyrzuty insuliny zwiększają insulinooporność. Na zrównoważenie obu zaburzeń największy wpływ ma zmiana nawyków żywieniowych oraz ponad-żywieniowych jak aktywność fizyczna, sen, regeneracja odpowiednia, często praca z emocjami i radzeniem sobie ze stresem (o tym za chwilę).
Jakie objawy towarzyszą insulinooporności oraz hiperinsulinemii?
• nadmierna senność po posiłku (zwłaszcza węglowodanowym),
• przyrost masy ciała, zwłaszcza w obrębie brzucha (nawet przy zdrowej diecie i bez nadwyżki kalorycznej),
• ciągłe zmęczenie,
• gorszy nastrój, rozdrażnienie,
• problemy z pamięcią i koncentracją, brain fog,
• zmiany na skórze – rogowacenie ciemne (brązowienie skóry) zwłaszcza przy łokciach, szyi, w okolicy pachy (Acanthosis nigricans)
• bóle głowy,
• napady głodu pojawiające się 2–3 godziny po posiłku,
• ochota na słodycze lub tzw. wilczy apetyt,
• trudności z utratą wagi.
Emocje
Nie byłabym sobą by o nich nie napisać 😉
Psychosomatyka to moja wielka pasja, która pomaga mi czasem w pracy. Co dziś mówi nauka i doświadczenia psychoterapeutów na temat insulinooporności. Niewiele. Więcej emocji przypisuje się cukrzycy typu 2, a że insulinooporność może być często przedwstępem tej choroby, potraktujcie poniższy opis jako ciekawostkę, która a nuż doprowadzi kogoś do przemyśleń, a bazowałam na wiedzy Evette Rose.
Nieodpowiednie wykorzystywanie insuliny przypisuje się konfliktowi między rodzicami, którego doświadczyła osoba w młodym wieku. W konsekwencji nieporozumień rodzicielskich, czyli czynników zewnętrznych na które nie miało wpływu dziecko, a wywołały w niej wiele stresu i niepokoju. Dana osoba nie miała możliwości poradzić sobie z sytuacją w zdrowy i skuteczny sposób, nie mogła tego kontrolować, nie potrafiła zakomunikować i podzielić się swoimi odczuciami w danych okolicznościach środowiskowych. W taki sam sposób nieefektywny zaczyna działać insulina.
Może to też dotyczyć osób, które przeżyły traumatyczne przeżycie w dzieciństwie, które spowodowało, że czuli się całkowicie pozbawieni kontroli, bezsilni, np. z pogodzeniem się z odejściem osoby bliskiej.
Osoby dotknięte insulinoodpornością mogą nadmiernie kontrolować wszystko wokół, tym samym sabotować się. Jeśli nie mają wystarczającej kontroli – „poświęcają” (sabotują) swoją radość, aby przynieść radość innym. Mogą mieć przez to niezaspokojoną potrzebę miłości i opieki, mogą czuć, że gdy przejmują odpowiedzialność za innych, otrzymują/ “pracują” na miłość. No i czują się przy tym niespełnione tym, co osiągnęły w życiu, ponieważ przez swój strach przed sukcesem, sabotują swój życiowy cel.
Z rozmów z moimi podopiecznymi z insulinoopornością wynika, że stres jest jednym z najczęstszych czynników poprzedzających pojawienie się tego zaburzenia. Najczęściej jest współistniejącym zaburzeniem do innej choroby. Doświadczony stres najczęściej obejmował przytłoczenie odpowiedzialnością, brakiem kontroli nad sytuacją, osobą.
O czym jeszcze warto wiedzieć
Stres to niesamowite domino jeśli chodzi o naszą gospodarkę hormonalną. Stres=Wysoki kortyzol=wysoka insulina (może dojść do uszkodzenia komórek beta trzustkowych), ale i zaburzenie hormonów tarczycy (rt3), z którymi najczęściej zgłaszają się do mnie podopieczni. Oczywiście to nie wszystko.
Warto wspomnieć, że insulina ma wpływ na wzrost LH (hormon luteinizujący), które hamuje FSH, zmniejsza też na niego wrażliwość. Wzrost insuliny stymuluje komórki zrębu jajników do produkcji androgenów (trądzik, łysienie, zaburzenie miesiączkowania), LH stymuluje androgeny. Oficjalnie mówi się, że nieleczona insulinooporność może być przyczyną bezpłodności, Alzheimera, chorób serca, niektórych nowotworów, czy chorób otępiennych. Ale o tym napiszę w osobnym artykule. Niemniej w tym artykule (zwłaszcza w części drugiej) skupimy się na tym jak zdrowieć, a nie gdzie wyszukiwać kolejne choroby.
Insulinooporność, a cukrzyca
Insulinooporność bywa określana jako stan przedcukrzycowy, który prowadzi m.in. do rozwoju cukrzycy typu 2 (CT2). Cukrzyca jest jednak niezależną jednostką chorobową. W IO stężenie glukozy bywa prawidłowe, natomiast insuliny – wysokie. W cukrzycy poziom glukozy jest wysoki, poziom insuliny wysoki (wówczas mówimy o IO przy cukrzycy typu 2) lub prawidłowy (gdy nie występuje IO, a trzustka produkuje insulinę), albo zbyt niski (gdy wyspy komórek beta zamierają i trzustka nie produkuje insuliny).
Nie każda osoba z insulinoopornością zachoruję na cukrzycę! Prawidłowe żywienie, suplementacja i wprowadzenie zdrowych nawyków poza-dietetycznych może doprowadzić organizm do równowagi. Natomiast osoba z cukrzycą typu 2 najczęściej ma insulinooporność, co więcej również osoby z cukrzycą typu 1 coraz częściej, na skutek złego odżywiania i “przeinsulinowania” (brania coraz większych dawek insuliny, przez co stają się na nią oporni), mają diagnozowane IO.
Zespół metaboliczny
Insulinooporność należy do zespołu metabolicznego. Jest to stan kliniczny, w którym współistnieją wzajemnie powiązane czynniki metaboliczne, sprzyjające rozwojowi cukrzycy typu 2 lub chorobom sercowo-naczyniowym. Oprócz IO należą do nich: hiperinsulinemia, otyłość, nadciśnienie tętnicze, upośledzona tolerancja węglowodanów, a także nadkrzepliwość oraz stłuszczenie wątroby. Dodatkowo obserwuje się dyslipidemię, w tym obniżenie stężenia lipoprotein o wysokiej gęstości – frakcji HDL i zwiększenie trójglicerydów, jak i homocysteiny.
Zespół metaboliczny stwierdza się, gdy występują 3 (dowolne) z następujących objawów:
• zwiększony obwód talii (w naszej populacji ≥80 cm u kobiet i ≥94 cm u mężczyzn),
• stężenie trójglicerydów >1,7 mmol/l (150 mg/dl) lub hipertriglicerydemia,
• stężenie HDL C <1,3 mmol/l (50 mg/dl) u kobiet i <1,0 mmol/l (40 mg/dl) u mężczyzn lub leczenie tego zaburzenia lipidowego,
• ciśnienie tętnicze skurczowe ≥130 mm Hg lub rozkurczowe ≥85 mm Hg lub leczenie rozpoznanego wcześniej nadciśnienia tętniczego,
• stężenie glukozy w osoczu na czczo ≥5,6 mmol/l (100 mg/dl) albo leczenie farmakologiczne CT2.
Zarówno insulinooporność czy cukrzyca typu 2 to z reguły konsekwencja wieloletnich nawyków. Im szybciej zmienimy styl życia, tym szybciej zmniejszymy ryzyko zachorowania czy rozwinięcia się powikłań obu zaburzeń tj. choroby sercowo-naczyniowe, otyłość, choroby neurodegeneracyjne, niepłodność, czy niealkoholowe stłuszczenie wątroby. W zależności od stanu złożoności przyczyn powstania i stanu zdrowia – w wielu przypadkach można nawet cofnąć IO, a nawet stadium przedcukrzycowe i niezaawansowane odmiany cukrzycy. Na pewno objawy można zniwelować i odzyskać dobre samopoczucie.
W części drugiej Insulinooporność cz. 2 – napiszę o dietoterapii i nawykach, które mogą poprawić insulinowrażliwość.
C.d. nastąpi 🙂